Alice in Wonderland

Alicja w Krainie Czarów

  • Pierwszy wpis w 2015 roku!

    Witam w mojej czasoprzestrzeni! Nie zawracałam sobie głowy napisaniem kilku miłych słów, w których życzyłabym Wam zdrowych Świąt bądź szczęśliwego roku 2015. To nie wynika jedynie z mojej obojętności, lenistwa czy też fatalnej organizacji czasu, ale również z galopującej sklerozy. Mam nadzieję, że w czasie Świąt nie nabraliście po 18kg a rok 2015 przywitaliście bardzo radośnie.

    Zarówno Święta jak i Nowy Rok witałam z zaprzyjaźnionym małżeństwem oraz ich pociechami. Zdjęcia teoretycznie istnieją, ale praktycznie będą gotowe na styczeń 2018r. Staram się robić cokolwiek, aby nie gnuśnieć w domu. Nieco ponad tydzień temu, wdrożyłam jeden z planów. Wstałam o 4rano, rzekłam: ahoj przygodo i ruszyłam… do stolycy Pany! Zaczeło się ubogo bo z opóźnieniem. Później były tylko większe opóźnienia a później byłam w Modlinie (nadal nie do końca wierzę, że nazywają to lotem do Wwy;) ). Jeśli planujecie podróż liniami Ryanair do Wwy zorganizujcie sobie wcześniej transport z Modlina. Basta. Tyle gwoli wprowadzenia. Teraz konkrety.

    Nie tak bardzo dawno temu, za górami, za morzami, za dolinami, kiedy noc była lekko wiosenna i zimowa jednocześnie, pewna Pani napisała do mnie wiadomość, która brzmiała mniej więcej tak: “chyba się zaczęło, napierdala mnie tu i ówdzie”. W kolejnej zaś, od małża Pani Damy otrzymałam zdjęcie. Tak dowiedziałam się, że na ten, nie do końca wspaniały, ale jednak nienajgorszy, świat przyszła Alicja Maria. Tutaj należy bić brawo - Iga pokaże, kto nie kuma jak. Jak się Państwo domyślają moja wyprawa do Modlina zorganizowana była właśnie w celu poznania tej maleńkiej Panienki, przed którą wszystko co najlepsze, a mam nadzieję: niewiele złego. Ponieważ na tym blogu nie było jeszcze tak długiego wpisu pozwolę sobie zakończyć przemowę i zaprosić do obejrzenia zdjęć dwóch, nie ma się co oszukiwać, pięknych dziewczyn:)*

  • The first post in 2015!

    Welcome in my spacetime! I didn’t write any wishes for Christmas or New Year not only because I’m lazy or I have really bad organisation of time. I also have a huge sclerosis. I did have a plan to do that, but when I realized it’s time, it was already after Christmas etc. I hope you had a great New Year Eve. I hope you didn’t eat too much and you had a greate New Year party.

    We spend Christmas and New Year with a friens and their kids. I took a lot of photos - and because I have so much free time - they’ll be ready around January 2018. I’m trying to do anything - just not to sit at home. Couple of weeks ago - I have put one plan in motion and travelled to capital of Poland. Flight was unfortunately delayed but finally I’ve arrived to Modlin (which by mistake is named Warsaw on Ryanair website). If you plan to travel there - reserve at least one hour to get to city center. So why did I go there?

    Not so longo ago, and not in the galaxy far away but on this planet Earth I received a text message from friend saying - “I think it is. Fucking hurts everywhere”. The next one I got from her husband that had a photo of a small, beautiful baby. This is how I learned that Alicja Maria was born to this, not great but not bad world (I don’t hear you clapping - do you want Iga to show you how?). So - as you probably figure it out - my trip to Warsaw was planned to meet this small Lady, that has everything in front of her. I got to took few photos of two beautiful girls. So let me know what do you think about photos?

blog comments powered by Disqus