I don’t like the weekends when I have to spend more time that is needed at home for stuff like sleeping and eating.

The weather isn’t enjoyable recently, we’re waiting for a better weather which will allow us for short or maybe long trips. Currently, however, rhododendroms are blooming. I’m not really into name of flowers, trees and other plants, I’m not interested in them, but that what I saw yesterday was really amazing.  The Howth peninsula is packed with blooming rhododendrons.

p.s. Rhododendrom in polish is różanecznik (try to pronounce it;) )

Nie przepadam za weekendami, kiedy w domu muszę spędzić nieco więcej czasu niż potrzebuję na sen i kilka innych niezbędnych rzeczy do zrobienia. Deszcze i burze nie dają za wygraną a w międzyczasie nadszedł sezon na rododendrony. Nie dbam o zapamiętywanie nazw kwiatów, drzew i roślin ozdobnych, zwyczajnie mnie to nie interesuje, ale to co zobaczyliśmy wczoraj robi wrażenie.

Jeśli będziecie w Irlandii na przełomie maja i kwietnia, wybierzecie się koniecznie na półwysep Howth a tam w okolicach średniowiecznego zamku i pól golfowych odnajdziecie ścieżkę w górę klifów a dokoła niej całą ‘furę’ kwitnących rododendronów.